Przejdź do treści | Przejdź do głównego menu | Przejdź do panelu wyszukiwania

Wyjście

Mapa

informacje ze słownika

Exodus

wielkie wyzwolenie dokonane dla dzieci Izraela, gdy zostali wyprowadzeni z ziemi egipskiej "mocną ręką i wyciągniętym ramieniem" [Wj 12:51 ; Pwt 26:8 ; Ps 114:1 itd.; 136:1 itd.], około 1490 r. p.n.e., czterysta osiemdziesiąt lat [1Krl 6:1 ] przed zbudowaniem świątyni Salomona.

Czas ich pobytu w Egipcie wynosił, według [Wj 12:40 ], czterysta trzydzieści lat. W LXX słowa brzmią: "Pobyt dzieci Izraela, który przebywali w Egipcie i w ziemi Kanaan, wynosił czterysta trzydzieści lat"; a wersja samarytańska brzmi: "Pobyt dzieci Izraela i ich ojców, który przebywali w ziemi Kanaan i w ziemi Egiptu, wynosił czterysta trzydzieści lat." W [Rdz 15:13 -16] okres ten proroczo określono (w zaokrągleniu) na czterysta lat. Ten fragment cytuje Szczepan w swojej obronie przed radą [Dz 7:6 ].

Chronologia "pobytu" jest różnie szacowana.

Ci, którzy przyjmują dłuższy okres, liczą w ten sposób:

 

Od zejścia Jakuba do Egiptu do śmierci Józefa - 71 lat 

Od śmierci Józefa do narodzin Mojżesza - 278 lat

Od narodzin Mojżesza do jego ucieczki do Midian - 40 lat

Od ucieczki Mojżesza do jego powrotu do Egiptu - 40 lat

Od powrotu Mojżesza do Exodusu - 1 rok

Łącznie lat 430

 

Inni opowiadają się za krótszym okresem dwustu piętnastu lat, twierdząc, że okres czterystu trzydziestu lat obejmuje lata od wejścia Abrahama do Kanaanu (zob. SEPTUAGINTA; PENTATEUCH SAMARYTAŃSKI) do zejścia Jakuba do Egiptu.

Liczą w ten sposób:

 

Od przybycia Abrahama do Kanaanu do narodzin Izaaka - 25 lat 

Od narodzin Izaaka do narodzin jego bliźniaczych synów Ezawa i Jakuba - 60 lat

Od narodzin Jakuba do zejścia do Egiptu - 130 lat

(215 lat)

Od zejścia Jakuba do Egiptu do śmierci Józefa - 71 lat

Od śmierci Józefa do narodzin Mojżesza - 64 lata

Od narodzin Mojżesza do Exodusu - 80 lat

Łącznie lat 430

 

Podczas czterdziestu lat pobytu Mojżesza w ziemi Midian, Hebrajczycy w Egipcie byli stopniowo przygotowywani do wielkiego narodowego kryzysu, który nadchodził. Plagi, które kolejno spadały na ziemię, rozluźniały więzy, którymi faraon trzymał ich w niewoli, i w końcu pragnął, aby odeszli. Ale Hebrajczycy musieli teraz także być gotowi do wyjścia. Byli biedni; przez pokolenia pracowali dla Egipcjan bez wynagrodzenia. Prosili o dary od swoich sąsiadów [Wj 12:35 ], a te były chętnie udzielane. Następnie, jako pierwszy krok ku ich niezależnej organizacji narodowej, obchodzili święto Paschy, które zostało teraz ustanowione jako wieczny memoriał. Krew baranka paschalnego została odpowiednio pokropiona na odrzwiach i nadprożach wszystkich ich domów, a oni wszyscy byli wewnątrz, czekając na kolejny ruch w realizacji Bożego planu. W końcu ostatni cios spadł na ziemię egipską. "Stało się, że o północy Jahwe zabił wszystkich pierworodnych w ziemi egipskiej." Faraon wstał w nocy, wezwał Mojżesza i Aarona w nocy, i powiedział: "Wstańcie, wyjdźcie spośród mojego ludu, wy i dzieci Izraela, idźcie, służcie Jahwe, jak mówiliście. Zabierzcie także swoje trzody i stada, jak mówiliście, i odejdźcie; i błogosławcie mnie także." Tak więc faraon (zob.) został całkowicie upokorzony i złamany. Te słowa, które wypowiedział do Mojżesza i Aarona, "zdają się błyszczeć przez łzy upokorzonego króla, gdy opłakiwał swojego syna wyrwanego mu przez tak nagłą śmierć, i drżały z poczucia bezsilności, którą jego dumną dusza w końcu poczuła, gdy mściwa ręka Boga nawiedziła nawet jego pałac."

Przerażeni Egipcjanie teraz nalegali na natychmiastowe wyjście Hebrajczyków. W trakcie święta Paschy, przed świtem 15. dnia miesiąca Abib (naszego kwietnia prawie), który miał być dla nich odtąd początkiem roku, jako że był początkiem nowej epoki w ich historii, każda rodzina, ze wszystkim, co do niej należało, była gotowa do marszu, który natychmiast rozpoczął się pod przewodnictwem głów plemion z ich różnymi podziałami. Ruszali naprzód, rosnąc w liczebność podczas marszu ze wszystkich rejonów Goszen, po całym których byli rozproszeni, do wspólnego centrum. Minęły może trzy lub cztery dni, zanim cały lud zebrał się w Rameses i był gotowy do wyjścia pod przewodnictwem Mojżesza [Wj 12:37 ; Lb 33:3 ]. To miasto było wówczas rezydencją dworu egipskiego, i tutaj miały miejsce spotkania Mojżesza z faraonem.

Z Rameses wyruszyli do Sukkot [Wj 12:37 ], zidentyfikowanego z Tel-el-Maskhuta, około 12 mil na zachód od Ismailii. (Zob. PITOM) Ich trzecim przystankiem było Etam [Wj 13:20 ], "na skraju pustyni", i prawdopodobnie znajdowało się nieco na zachód od współczesnego miasta Ismailia, nad Kanałem Sueskim. Tam nakazano im "skręcić i obozować przed Pi-Hachirot, między Migdol a morzem", tj. zmienić trasę z kierunku wschodniego na południowy. Pan teraz przejął kierownictwo ich marszu w słupie obłoku za dnia i ognia w nocy. Prowadzono ich wzdłuż zachodniego brzegu Morza Czerwonego, aż dotarli na rozległe pole namiotowe "przed Pi-Hachirot", około 40 mil od Etam. Ta odległość od Etam mogła zająć trzy dni na pokonanie, ponieważ liczba miejsc obozowania nie oznacza liczby dni spędzonych w podróży: np. pełen miesiąc zajęło podróżowanie z Rameses do pustyni Sin [Wj 16:1 ], ale odnosi się tylko do sześciu miejsc obozowania w tym czasie. Dokładne miejsce ich obozowania przed przekroczeniem Morza Czerwonego nie może być określone. Prawdopodobnie było to gdzieś w pobliżu obecnego miejsca Suez.

Pod kierownictwem Boga dzieci Izraela poszły "naprzód" z obozu "przed Pi-Hachirot", a morze otworzyło dla nich ścieżkę, tak że przeszli na drugi brzeg bezpiecznie. Egipska armia ruszyła za nimi, próbując przejść przez morze, ale została przytłoczona jego powracającymi wodami, i w ten sposób cała siła wojskowa Egipcjan zginęła. "Zatonęli jak ołów w potężnych wodach" [Wj 15:1 -9; por. Ps 77:16 -19].

Po dotarciu na wschodni brzeg morza, być może nieco na północ od 'Ayun Musa ("źródła Mojżesza"), tam obozowali i odpoczywali prawdopodobnie przez jeden dzień. Tam Miriam i inne kobiety śpiewały pieśń triumfalną zapisaną w [Wj 15:1 -21].

Z 'Ayun Musa ruszyli na trzy dni przez część jałowej "pustyni Szur" [Wj 15:22 ], zwanej także "pustynią Etam" [Lb 33:8 ; por. Wj 13:20 ], nie znajdując wody. Ostatniego dnia dotarli do Mara (zob.), gdzie "gorzką" wodę uczyniono cudownie zdatną do picia.

Ich kolejnym miejscem obozowania było Elim (zob.), gdzie było dwanaście źródeł wody i gaj "sześćdziesięciu i dziesięciu" palm [Wj 15:27 ].

Po pewnym czasie dzieci Izraela "wzięły swoją podróż z Elim", i obozowały nad Morzem Czerwonym [Lb 33:10 ], a stamtąd przeniosły się na "pustynię Sin" [do odróżnienia od pustyni Sin, Lb 20:1 ], gdzie ponownie obozowały. Tam, prawdopodobnie współczesne el-Markha, zapasy chleba, które przynieśli z Egiptu, skończyły się. Zaczęli "szemrać" z powodu braku chleba. Bóg "usłyszał ich szemrania" i dał im przepiórki i mannę, "chleb z nieba" [Wj 16:4 -36]. Mojżesz nakazał, aby omer manny został odłożony i zachowany jako wieczny memoriał Bożej dobroci. Teraz skierowali się w głąb lądu, a po trzech obozach dotarli do bogatej i żyznej doliny Refidim, w Wadi Feiran. Tam nie znaleźli wody i znów szemrali przeciw Mojżeszowi. Z polecenia Boga, Mojżesz uzyskał cudowne zaopatrzenie w wodę z "skały na Horebie", jednej z gór grupy Synaj [Wj 17:1 -7]; a wkrótce potem dzieci Izraela stoczyły tu swoją pierwszą bitwę z Amalekitami, których pokonali ostrzem miecza.

Od wschodniego krańca Wadi Feiran linia marszu prawdopodobnie prowadziła teraz przez Wadi esh-Sheikh i Wadi Solaf, łącząc się w Wadi er-Rahah, "zamkniętej równinie przed wspaniałymi klifami Ras Sufsafeh." Tam obozowali przez ponad rok [Lb 1:1 ; 10:11] przed Synajem (zob.).

Różne obozy dzieci Izraela, od czasu ich wyjścia z Egiptu do momentu dotarcia do Ziemi Obiecanej, są wymienione w

[Wj 12:37 itd.] do [Wj 19:1 itd.];

[Lb 10:1 itd.] do [Lb 21:1 itd.];

[Lb 33:1 itd.]

[Pwt 1:1 itd.; 2:1 itd.; 10:1 itd.].

Warto zauważyć, że istnieją niezaprzeczalne dowody na to, że Egipcjanie mieli tradycję o wielkim exodusie z ich kraju, który nie mógł być innym niż exodus Hebrajczyków.

EBD - Easton's Bible Dictionary